W razie zawrotów głowy zalecany jest masaż pleców, po-prawiający ukrwienie odpowiednich narządów i przyśpieszający wydzielanie trujących substancji. Zamiast masażu można pocierać plecami o kant mebli lub futrynę drzwi.
Kilkakrotnie w ciągu dnia należy oczyszczać język i zęby. Umiejscawiają się na nich toksyny i usuwać je trzeba mechanicznie. Podobnie jest z gardłem, w którym osadza się wiele mikrobów. Najlepiej jest płukać je ziołami, np. rumiankiem lub miętą, a w ostateczności wodą.
Nieco kłopotliwym problemem dla wielu osób podejmujących głodówkę są codzienne lewatywy. Skoro nie spożywa się pokar-mów, to i nie występuje stolec, jednak w organizmie wydzielają się jadowite produkty metaboliczne. Jeśli nie zostaną w porę usunięte, wówczas organizm ponownie je wchłonie, co w dużym stopniu ograniczy skuteczność terapii. Do lewatywy dosko- nałe są napary mięty, rumianku, szałwii lub dziurawca. Ponieważ wiele toksyn wydzielanych jest również i przez skórę, zalecana jest kąpiel w letniej wodzie (do 35°C).
Powrót z głodówki powinien być rozłożony na etapy. Obowiązuje reguła, że okres przystosowawczy do normalnego odżywiania po-winien trwać tyle dni, ile dni trwała głodówka. W pierwszym okresie po jej zakończeniu wskazane jest spożywanie tylko soków owocowych, później owoców, sałatek i potraw lekkostrawnych.
Ważne jest, aby po terapii nie wracać do złych nawyków żywieniowych, gdyż efekt głodówki zostanie szybko zniweczony. Należy spożywać mniej mięsa, a więcej produktów pochodzenia roślinnego. Dokładniejsze informacje można znaleźć w publikacjach na temat żywienia dietetycznego.
Ostatnie komentarze: